Dzi? w?a?nie mija pi?? lat odk?d w pierwszym zespole Barcelony zadebiutowa? Andres Iniesta. Przed wczorajszym meczem z Almeri? dziennikarze przeprowadzili z nim krótki wywiad:
Ju? pi?? lat mija odk?d zadebiutowa?e? w pierwszym zespole. Szybko ci to up?yn??o?
"Tak i to bardzo. Cho? wci?? jestem m?ody, bo mam przecie? dopiero 23 lata."
Chyba nie ?atwo by?o ci walczy? o miejsce w pierwszej jedenastce?
"W takim zespole jakim jest FC Barcelona jest bardzo ci??ko! Ka?dego dnia na treningach trzeba o to walczy? z ca?ych si?. Kiedy kto? chce osi?gn?? wyznaczony cel i b?dzie ka?dego dnia d??y? do tego to w ko?cu to osi?gnie. Tu nie mo?na schodzi? poni?ej pewnego poziomu."
Doskona?ym przyk?adem jest w?a?nie fina? w Pary?u, gdzie mecz przeciwko Arsenalowi zacz??e? na ?awce rezerwowych.
"Jak na razie ten mecz by? najwa?niejszym w mojej pi?cioletniej karierze na Camp Nou. Wszyscy my?leli, ?e wybiegn? w podstawowym sk?adzie, tak si? nie sta?o. Oczywi?cie wydarzenie to nie wp?yn??o na mnie negatywni, poniewa? wtedy liczy?o si? tylko zdobycie tego pucharu."
Jakie by?y dla ciebie najtrudniejsze momenty w tym klubie?
"By?o to za czasów trenera Van Gaala. Kiedy zosta?em w??czony do pierwszego zespo?u maj?c za ledwie 18 lat. Zagra?em wtedy w sze?ciu ostatnich meczach pod wodz? trenera Van Gaala."
Czy znajdowa?e? si? w samolocie, kiedy do Pan Gaspart zdymisjonowa? trenera Van Gaala?
"Tak, Tak. Bo by? bardzo trudny moment dla Barcelony, jednak dzi?ki temu ja dojrza?em jako pi?karz."
W 2000 roku bliski by?e? opuszczenia Barcelony.
"Tak to prawda. Ale maj?c wtedy 16 lat mia?em ju? jasno sprecyzowane cele. Zostawi?em rodzin? maj?c 12 lat. Przyby?em tu, aby którego? dnia zagra? w pierwszej jedenastce. Gdy mówiono o moim odej?ciu, ja to lekcewa?y?em i wola?em zagra? tu pi?? minut, ni? w innym klubie ca?y mecz. Nadal chc? tu by? i dawa? z siebie wszystko."
Czyli widzisz siebie tu za pi?? lat?
"Oczywi?cie ?e tak. Wtedy mia?bym 28 lat i by?by w najlepszym wieku dla pi?karza. Chc? tu nadal nabiera? do?wiadczenia i zosta? do ko?ca kariery w FC Barcelonie!"
Chyba ka?dy pi?karz chce przyj?? do Barcelony, jednak?e ?aden nie chce odchodzi?.
"FC Barca to jeden z najlepszych klubów na ?wiecie. A gdy poznasz miasto, ludzi tu mieszkaj?cych, wszystko wydaje si? jeszcze pi?kniejsze. Gdy przeprowadzi?em si? tu razem z rodzin? z Fuentealbilly wszyscy pytali si? mnie jak nam si? ?yje w Barcelonie. A ja zawsze odpowiada?em: Jak mo?na si? nie przyzwyczai? do tego miasta?"
Na boisku natomiast pokaza?e?, ?e mo?esz gra? na ró?nych pozycjach.
"Najlepiej si? czuj? na ?rodku pola, gdzie zazwyczaj trener mnie wystawia. Jednak gdy trzeba wej?? na inn? pozycj?, mo?e si? to okaza? bardzo pouczaj?ce."
Po tym jak po kontuzji wróci? Toure, zapewne wrócisz na swoj? ulubion? pozycj??
"Pewnie tak b?dzie, zwa?ywszy na to, ?e kontuzjowany jest Deco. Oczywi?cie ostateczna decyzja nale?y do Mistera.
Który z boiskowych kolegów mia? najwi?kszy wp?yw na rozwój twojej kariery?
"Bardzo trudno jest mi jednoznacznie na to odpowiedzie?. Przebywam w?ród najlepszych pi?karzy, yakich jak Puyol, Xavi, Ronnie..."
Czego na przyk?ad nauczy?e? si? od Puyola?
"Dla mnie nasz kapitan jest uosobieniem wszystkich najlepszych cech, jakie powinien posiada? pi?karz Barcelony. Wielu rzeczy nauczy?em si? od niego jak i od Eto'o."
A jak skomentujesz obecn? sytuacj? Ronaldinho?
"Najwa?niejsze jest to, ?e Ronnie pozostaje sob? i chce powróci? do dawnej formy, ?eby dalej by? wa?nym ogniwem naszego zespo?u. Osobi?cie nie wierz?, ?e odejdzie z Barcelony."
Na finiszu ostatniego sezonu pope?nili?cie do?? du?o b??dów. Jak jest teraz?
"Tak to prawda, nie prezentowali?my si? najlepiej. Jednak zawsze mieli?my takie same nastawienie do naszej pracy, bo jeste?my profesjonalistami. Ka?dy z nas chce zdobywa? najcenniejsze trofea, bo Barcelona na nie zas?uguje."
Ostatnio zawodnikom zosta? przedstawiony wewn?trzny kodeks.
"Je?eli klub uwa?a, ?e tak ma by?, to niech tak b?dzie. Jeste?my pi?karzami wielkiego klubu i wiemy co nam wolno, robi? w wolnym czasie, a czego nie."
Je?li chodzi o letnie transfery to chyba najbardziej zaskakuje postawa Abidala i Toure?
"Zgadza si?! Nie mieli?my zbyt wielu okazji, ?eby ogl?da? tych dwóch zawodników w akcji. Abidal to ?wietny pi?karz. Uwa?am, ?e klub dokona? bardzo warto?ciowych i trafnych zakupów. Henry? Barcelona rozgrywa wiele spotka?, i potrzeba czasu ?eby?my si? z nim zgrali. Najwa?niejsze, ?e mamy do siebie zaufanie."
|